Jednym z nieodłącznych elementów wykonywania działalności leczniczej jest prowadzenie, przechowywanie, a w konsekwencji udostępnianie dokumentacji medycznej. Dokumentacja medyczna ma kluczowe znaczenie przy zachowaniu ciągłości leczenia, a także podnoszeniu jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych. Powinna obrazować proces leczenia pacjenta w sposób określony przepisami prawa. Ze względu na charakter danych ujętych w takiej dokumentacji podlega ona szczególnej ochronie, w tym zabezpieczeniu przed dostępem podmiotów nieuprawnionych. Pacjent ma prawo dostępu do swojej dokumentacji medycznej, może również upoważnić do tego inne, wskazane przez siebie osoby. Powyższe kwestie zostały uregulowane przepisami dotyczącymi prawa pacjenta do dokumentacji medycznej zawartymi w rozdziale 7 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Autor: Anna Popławska
aplikant adwokacki
Sprzeciw jest instytucją, która może być skuteczną bronią do walki z kontrolą prowadzoną w sposób niezgodny z prawem. Kontrole winny być prowadzone na podstawie przepisów ustawy Prawo przedsiębiorców, a w konsekwencji pozostawać z nimi w zgodzie. Kiedy jednak dochodzi do ich naruszenia, wtedy kontrolowanemu na podstawie przepisów tej samej ustawy przysługuje prawo wniesienia sprzeciwu do kontroli. Sprzeciw wobec wszczęcia i prowadzenia kontroli można złożyć w ściśle wskazanych w ustawie przypadkach. Najogólniej rzecz ujmując, chodzi o sytuacje, gdy prowadzenie kontroli byłoby sprzeczne z prawem z powodu uchybień, jakich dopuścił się organ kontrolujący.
W czasie udzielania świadczeń opieki zdrowotnej nierzadko dochodzi do sytuacji, w których lekarz staje się ofiarą swojego pacjenta i doświadcza z jego strony agresji, również w postaci naruszenia nietykalności cielesnej. Takie zachowanie podlega odpowiedzialności prawnej.
Aktem prawnym regulującym obowiązek prowadzenia dokumentacji medycznej jest ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Minister Zdrowia podpisał jednak w 2018 r. rozporządzenie, na mocy którego odroczono w czasie obowiązek całkowitego wdrożenia e-dokumentacji. Nie zmienia to faktu, iż elektroniczna dokumentacja medyczna będzie powszechnie obowiązująca i warto już teraz przygotowywać się do jej wprowadzenia.
Dokumentacja medyczna ma kluczowe znaczenie przy zachowaniu ciągłości leczenia, a także podnoszeniu jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych. Każdy szpital, przychodnia czy też lekarz w gabinecie prywatnym są zobowiązani do jej prowadzenia. Pacjent ma prawo dostępu do dokumentacji medycznej opisującej jego stan zdrowia i udzielone mu świadczenia zdrowotne.
Lekarze stomatolodzy wykonują wolny zawód, jednak w momencie założenia własnej działalności gospodarczej podlegają oni tym samym przepisom co inni przedsiębiorcy. Ciąży na nich obowiązek dokonywania rozliczeń z właściwym miejscowo urzędem skarbowym oraz obowiązek odprowadzania składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Od 25 maja 2018 r. zaczęły obowiązywać przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, dalej w skrócie: RODO). Rozporządzenie to ma bezpośredni, bardzo znaczący wpływ na przetwarzanie danych przez podmioty wykonujące działalność leczniczą, w tym również praktyki stomatologiczne
Nazwa „leasing” pochodzi od angielskiego słowa „lease”, które oznacza „nająć, wydzierżawić”. Prawo anglosaskie bowiem, w przeciwieństwie do polskiego, nie rozróżnia najmu od dzierżawy. W ramach leasingu, będącego umownym stosunkiem cywilnoprawnym, jedna ze stron umowy, czyli finansujący, leasingodawca, przekazuje drugiej stronie, czyli korzystającemu, leasingobiorcy, prawo do korzystania z określonej rzeczy na pewien uzgodniony w umowie leasingu okres, w zamian za ustalone ratalne opłaty zwane ratami leasingowymi.
Z dniem 25 maja 2018 r. pojawił się obowiązek stosowania unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych RODO (GDPR), a wraz z nim – normy prawne regulujące funkcjonowanie gabinetów czy klinik stomatologicznych. RODO to powszechnie używany skrót Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych, jego przepisy dotyczą przetwarzania danych osobowych, zastąpiły one obowiązującą dotychczas ustawę o ochronie danych osobowych z 29 sierpnia 1997 r. Celem RODO jest ustanowienie jednolitych zasad przetwarzania danych osobowych w całej Unii Europejskiej. Obowiązek ten sprowadza się w zasadzie do wprowadzenia kilku najistotniejszych zmian wprowadzonych przez lekarzy praktyków, o czym mowa w niniejszym artykule.
RODO – zwane także GDPR lub Ogólnym Rozporządzeniem o Ochronie Danych – to Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych. W Polsce zacznie ono obowiązywać od 25 maja 2018 r. Rozporządzenie to będzie wiązać wszystkich, którzy przetwarzają dane osobowe w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, w tym również lekarzy stomatologów.
Mobilny gabinet stomatologiczny to doskonałe rozwiązanie umożliwiające zapewnienie opieki stomatologicznej dzieciom w najbardziej potrzebujących zakątkach naszego kraju czy w mniejszych miejscowościach, gdzie nie ma gabinetu stomatologicznego w szkole ani w najbliższej okolicy. Niestety w dalszym ciągu w wielu gminach, szczególnie wiejskich, brakuje powszechnego dostępu do stomatologa. Również w większych ośrodkach społeczeństwo nie ma czasu na regularne, kontrolne wizyty u stomatologów. Dentobusy mają wyjść naprzeciw zdrowotnym potrzebom Polaków.
Do zawodu stomatologa analogicznie stosuje się art. 4 ustawy o zawodzie lekarza [1], wskazujący, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej [2] oraz z należytą starannością. Zawinione odejście od wspomnianego standardu może wiązać się z odpowiedzialnością cywilną świadczeniodawcy [3].