Zmiany, jakie dokonały się w ostatnich latach, dotyczące etiologii chorób przyzębia, a tym samym modyfikujące metody ich leczenia i poprawiające prognozę oraz równoległe postępy w zakresie implantologii, spowodowały zmianę w postrzeganiu prognozy krótko- i długoterminowej zębów pacjentów dotkniętych chorobami przyzębia.
POLECAMY
Zdarza się, że zbyt często pozostawiane wcześniej zęby o prognozie wątpliwej czy nawet niekorzystnej, by odwlec w czasie ewentualne niepowodzenie ruchomego uzupełnienia protetycznego, dzisiaj bywają zbyt pochopnie usuwane i zastępowane implantami. Tylko prawidłowa diagnoza, rozważenie wszystkich czynników ryzyka – miejscowych i ogólnych – oraz (a może przede wszystkim) znajomość oczekiwań pacjenta, także tych w zakresie estetyki, mogą pozwolić na wybór właściwej terapii.
Zachowanie zębów własnych pacjenta winno być zawsze priorytetem!
Decyzję o usunięciu zęba ze wskazań parodontologicznych podejmuje się często na początku leczenia. Dotyczy to przede wszystkim tych zębów, które są w bardzo zaawansowanym stadium choroby i które równocześnie nie mają znaczenia strategicznego. W przypadku pozostałych zębów (bez względu na zaawansowanie choroby) koniecznie należy odczekać na odpowiedź tkanek na rozpoczętą terapię.
U pacjentów, u których mimo podjętych działań leczniczych nie obserwuje się oczekiwanej poprawy stanu tkanek przyzębia, warto powtórnie przeprowadzić skrupulatną diagnozę (zarówno miejscową, jak i uwzględniającą ogólny stan zdrowia). Konieczne jest też drobiazgowe przeanalizowanie przestrzegania zasad higieny oraz codziennej diety. W niektórych przypadkach warto się zastanowić, czy terapia mogła być prowad...