Koferdam w endodoncji

Z codziennej praktyki

Dotychczasowe artykuły były poświęcone endodoncji i dzisiejszy również będzie przybliżał Państwu temat związany z leczeniem kanałowym. Chyba zgodzicie się Państwo, że określenie „nowoczesna i skuteczna endodoncja” kojarzy nam się zwykle z mikroskopem, endometrem, maszynowym opracowaniem kanałów elastycznymi pilnikami, z termoplastycznymi metodami wypełnień, uszczelniaczami bioceramicznymi lub epoksydowymi.

Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry” – te słowa prawie 25 wieków temu wypowiedział Konfucjusz, chiński filozof i twórca konfucjanizmu. Jego słowa nadal są aktualne, a w przypadku endodoncji brzmią szczególnie dobitnie. Koferdam w endodoncji to podstawa, bez której nie możemy mówić o skutecznym leczeniu kanałowym. Zaryzykuję stwierdzenie, że doświadczenie potrafi zastąpić w niektórych przypadkach mikroskop i maszynowe opracowanie, ale nic nie zastąpi koferdamu. Niestety, w XXI w. zdarza się, że niegojąca się zmiana albo zaostrzenie zapalenia tkanek okołowierzchołkowych wynikają z tego, że ząb, chociaż leczony w mikroskopie, nie był odizolowany od środowiska jamy ustnej koferdamem. 

POLECAMY

Koferdam

Koferdam został wymyślony w 1864 r. przez dr. Sanforda Christie Barnuma jako remedium na zanieczyszczanie zęba śliną podczas leczenia kanałowego. Od tamtej pory minęło ponad 150 lat i koferdam zagościł na dobre w gabinetach stomatologicznych. Ten kawałek gumy rozpięty na ramce pozwala bardzo skutecznie poprawić rokowanie dla leczenia kanałowego. Bo o ile do leczenia kanałowego siekacza nie potrzebujemy mikroskopu, o ile doświadczony lekarz, pracując bez endometru, jest w stanie wyczuć przewężenie fizjologiczne znajdujące się przed wierzchołkiem, o tyle uzyskanie wysokiego odsetka powodzeń leczeń kanałowych bez koferdamu jest niemożliwe. Ponadto uznaje się, że leczenie bez koferdamu jest błędem w sztuce.
Spróbujmy zatem oswoić się z koferdamem i wymiernymi korzyściami, jakie daje nam jego użycie, oraz z tym, dlaczego jest tak niezbędny w endodoncji. 
 


Zalety stosowania koferdamu

  • Izolacja pola zabiegowego przed śliną, a tym samym brak skażenia bakteriologicznego jamy zęba i systemu kanałowego.
  • Retrakcja okolicznych tkanek, szczególnie w odcinku bocznym żuchwy, gdzie toczymy zwykle walkę z policzkiem z jednej i językiem z drugiej strony.
  • Zmniejszenie o ponad 90% ryzyka transmisji patogenów z jamy ustnej i dróg oddechowych pacjenta na zespół stomatologiczny.
  • Krótszy czas leczenia ze względu na brak konieczności płukania przez pacjenta jamy ustnej lub ograniczoną możliwość zadawania pytań i prowadzenia...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Roczną prenumeratę dwumiesięcznika Forum Stomatologii Praktycznej
  • Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
  • ...i wiele więcej!

Przypisy