Wcodziennej pracy stomatologa dla zapewnienia komfortu pacjenta jest stosowane znieczulenie miejscowe. Problem w tym, że sam zabieg znieczulania bywa nieprzyjemny, a nawet bolesny. Doświadczenie i sprawność operatora mają istotne znaczenie, jednak badania potwierdzają znaczącą redukcję negatywnych doznań podczas znieczulania instrumentami wspomaganymi cyfrowo.
The Wond czy Calaject to znane i cenione rozwiązania. Ich konstrukcja sprawia, że powinniśmy je uznać za urządzenia stacjonarne. Alternatywą może być niewielki Dentapen. Uwolnienie się od kabli i wężyków to nie tylko większa swoboda ruchu, ale również bezpieczeństwo.
Wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości – to strach przed bólem jest najistotniejszym czynnikiem zniechęcającym do wizyty u stomatologa. Stosowanie do znieczulenia instrumentów kontrolowanych cyfrowo zmniejsza dolegliwości podczas deponowania środka znieczulającego i choć poziom bólu zależy od miejsca podania preparatu, to w każdej sytuacji zwycięzcą jest C-CLAD.
Jak wspomniano, opracowania wskazują jednoznacznie na przewagę „sterowania cyfrowego nad manualnym”, przy podobnej ocenie doznań dla Dentapena i The Wonda. Dla pełnego obiektywizmu warto podkreślić, że w jednym z badań porównuje się...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- Roczną prenumeratę dwumiesięcznika Forum Stomatologii Praktycznej
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- ...i wiele więcej!