Nazwa - magia w zarządzaniu gabinetem

Osiem wskazówek, jak stworzyć dobrą nazwę

PRACTISE & CASES

Coraz trudniej znaleźć gabinet medyczny bez nazwy. Doskonale wiadomo, jak jest ona pomocna w prowadzeniu placówki medycznej. Dobra nazwa nie tylko utkwi w pamięci pacjentów, ale będzie miała walory marketingowe, by z czasem nabrać również wartości rynkowej. Jeśli jest unikatowa, może zostać zastrzeżona w urzędzie patentowym jako znak. Wówczas gabinet będzie jej jedynym właścicielem i zgodnie z prawem będzie mógł używać symbolu ®.

POLECAMY

1. Unikatowa nazwa

Nazwa nie może być przypadkowa. Nie powinna być kopiowana w oparciu o istniejące nazwy podobnych placówek medycznych w innych regionach kraju lub świata. Idealnym narzędziem do wstępnej weryfikacji, czy dana nazwa jest już używana, jest wyszukiwarka internetowa, np. Google. 

2.  Wymowa i zapis

Nazwa powinna być względnie łatwa do zapamiętania i zapisania. Stosowanie anglojęzycznych składowych może być trudne do zaakceptowania w niektórych regionach kraju (raczej w mniejszych miejscowościach, gdzie znajomość języków obcych jest niższa). Nazwa powinna być prosta w wymowie. Ułatwi to jej używanie podczas odbierania telefonu przez recepcjonistkę/rejestratorkę i podyktowania jej przez telefon, np. wraz ze wskazówkami dojazdu. Uniknie się również potencjalnych nieprawidłowości przy wymowie przez starszych pacjentów.

3. Tagline – czy warto? 

Tagline jest dodatkowym tekstem pozwalającym dookreślić, co konkretnie kryje się pod nazwą, czasami nie mówiącą zbyt wiele. Jest jej swoistym rozwinięciem, np. MEDPOINT (nazwa) Szpital Chorób Serca (tagline) lub ESTEDENT (nazwa) Medycyna Estetyczna i Stomatologia (tagline). Nazwa rozbudowana o tagline daje więc kolejne możliwości i pozwoli odbiorcy-pacjentowi zrozumieć, jakie oferuje się usługi medyczne.

4. Pozycjonowanie nazwy

Aby nowa nazwa pojawiła się w internecie, musi zostać zaindeksowana przez wyszukiwarki. Im bardziej jest unikatowa, tym szybciej będzie rozpoznawana i docelowo pacjent stosunkowo szybko trafi na stronę internetową gabinetu, by zapoznać się z usługami gabinetu. Jeśli podobnych nazw w kraju i na świecie jest wiele, np. Primadent, Medicus itd., wówczas koszty wynikające z usług pozycjonowania oraz nakłady pracy będą odpowiednio wyższe. Dobrze jest wówczas, gdy nazwa naturalnie pozycjonuje gabinet.

5. Skojarzenia

Idealnie, jeśli nazwa nawiązuje do dziedziny medycyny albo efektu lub emocji, jakich ma dostarczyć. Skojarzenia pozwalają łatwiej zapamiętać odbiorcom przekaz gabinetu. Do tego dochodzą kolory, które użyte w logo budzą konkretne, zaplanowane odczucia i pragnienia.

6. Domena a nazwa

Wskazane jest, aby nazwa domeny była tak samo pisana jak nazwa właściwa (dosłownie). Uniknie się wówczas zbędnego tłumaczenia – szczególnie osobom starszym – o braku konieczności używania polskich znaków, typu ż, ą, ł, zarówno przy podawaniu adresu strony internetowej, jak i adresu e-mail do korespondencji. Im mniej znaków specjalnych, typu myślnik czy podkreślnik, tym łatwiej będzie przekazać informację. 

7.  Profesjonalizm

Profesjonalną nazwę powinien wykreować właściciel przy ścisłej współpracy z profesjonalistą – doradcą marketingowym. Tylko w ten sposób uniknie się nieporozumień i dodatkowych nakładów m.in. na marketing czy na pozycjonowanie w sieci.

8. Inwestycja w przyszłość

Wybierając nazwę, nie należy kierować się wyłącznie emocjami czy podpowiedziami rodziny. Proces powstawania nazwy powinien uwzględniać cele krótkoterminowe, a także – koniecznie! – być oparty o długofalową strategię rynkową. 

Artykuł wydrukowany w „Medical Maestro” vol. 18.

Przypisy