Skaler czy urządzenie wielofunkcyjne?

PRODUCT & PRACTISE

Skaler znany i stosowany jest w stomatologii od dziesiątków lat. Pierwotnie związany z usuwaniem zmineralizowanych złogów nazębnych, obecnie za sprawą wielu modyfikacji poważnie zwiększył zakres możliwych zastosowań klinicznych. Na przykładzie piezoelektrycznego urządzenia firmy Acteon omówione zostaną istotne z praktycznego punktu widzenia zastosowania oraz niuanse pracy w różnych dziedzinach stomatologii.

Urządzenia oznaczone jako Newtron występują w kilku odmianach różniących się w zasadzie niewielkimi szczegółami, w tym oświetleniem pola zabiegowego, zbiornikiem na roztwór chłodzący, w dowolnych konfiguracjach (zdj. 1).

POLECAMY

Podstawą działania jest znajdujący się w zakresie częstotliwości ultradźwiękowych ruch drgający końcówki (minimum 28 kHz). Istotne dla działania jest zastosowanie z jednej strony klasycznego efektu piezoelektrycznego, z drugiej zaawansowanej technologicznie elektroniki. Dzięki zastosowanej technologii Cruise Control praca generatora, a co za tym idzie – końcówki, poddawana jest stałej kontroli w czasie rzeczywistym, modyfikując warunki zasilania stosownie do zwrotnie sczytywanych obciążeń końcówki. Zapewnia to optymalne wykorzystanie potencjału urządzenia przy jednoczesnym zmniejszeniu ewentualnych działań jatrogennych oraz uszkodzenia tipów. Oczywiście wspomniany klasyczny efekt piezoelektryczny jest tu sporym uproszczeniem, albowiem od odkrycia zjawiska przez braci Curie oraz prac Lippmanna przypadających na lata 80. XVIII w., a następnie pierwszym militarnym zastosowaniem w okresie pierwszej wojny światowej, technologia znacząco odcisnęła swoje piętno. 

Obecnie przetworniki w połączeniu z elementami sterującymi znajdują się praktycznie w gestii mechatroniki, sprawiając, że działanie systemu można określić jako inteligentne. Niestety, poziom tej inteligencji nie może jeszcze zastąpić wiedzy i umiejętności operatora, stanowi natomiast doskonałe wsparcie. Przechodząc do praktycznych zastosowań urządzenia, jakim jest Newtron P5XS, należy wspomnieć o skalingu. Warto jednak podkreślić istotną zmianę w podejściu do tego zabiegu, albowiem obecnie nie skupia się wyłącznie na mechanicznej eliminacji złogów, ale na usunięciu toksyn i mikrobów. Wykorzystanie efektu kawitacji sprawia, że jest to niedościgniona metoda oczyszczania i odkażania. I tu konieczne jest wyobrażenie sobie zasady działania wyrafinowanych w kształcie specjalistycznych końcówek – tipów. Pierwotnie wygenerowany ruch posuwisto-zwrotny o wysokiej częstotliwości drgań przenoszony jest na końcówkę pracującą.

Odpowiednie jej ukształtowanie, wywarzenie i dobór rodzaju stopu (elastyczność) modyfikować będą ostateczny układ ruchu w przestrzeni. Jak wspomniano wcześniej, drgania w jednej płaszczyźnie będą przenoszone w przestrzeni, istotnie modyfikując tor ruchu, a co za tym idzie – rozkład chmury kawitacyjnej. Dla przykładu proste końcówki (zdj. 2.) zależnie od tego, czy są delikatnie zakrzywione na całym przebiegu, czy tylko zagięte w jednym miejscu, generują ruch falujący lub tylko drżący. Znacznie trudniej wyobrazić sobie ostateczną formę drgań końcówek o złożonym kształcie (zdj. 3). Pozornie niewiele, ale właśnie to jest podstawą właściwego wykorzystania odpowiedniej do sytuacji końcówki, dobranie adekwatnej do oczyszczanej powierzchni i właściwe jej ustawienie. Kontakt delikatnej końcówki z powierzchnią zęba wbrew pozorom nie sprzyja usuwaniu biofilmu, skuteczniejsze w tym zakresie jest prowadzenie instrumentu w niewielkiej od niej odległości. 

Uzyskanie odpowiedniej wydajności uzależnione jest również od możliwości przenoszenia fali w zależności od gęstości ośrodka. Podczas skalingu uwzględniać należy odmienne właściwości akustyczne tkanek twardych, kości, tkanek przyzębia i powietrza, albowiem na granicy każdego z tych odmiennych środowisk następować będzie szereg zjawisk, którym towarzyszyć może generowanie znacznych ilości ciepła. Woda oprócz chłodzenia ma na celu właśnie ułatwienie przenoszenia fali ultradźwięków, a ponadto odpowiada za efekt kawitacji (znaczenie zjawiska kawitacji jest bardzo duże, ale nie wolno zapominać o jego złożoności oraz innych towarzyszących działaniu ultradźwięków, jak choćby powstawanie cząstek aktywnego tlenu). 

Podczas zbiegu usuwania biofilmu istotne znaczenie ma skrupulatne oczyszczanie wszystkich powierzchni. Zadanie to jest znacznie łatwiejsze, jeśli niewidoczną dla nieuzbrojonego oka warstwę uda się fizycznie obrazować. Wygodną i często stosowaną metodą detekcji jest wybarwianie płytki nazębnej dedykowanymi preparatami. Jednak po zastosowaniu barwnika intensywne płukanie może ponownie ograniczyć widoczność złogów. Zatem rozwiązaniem okazać może się dodanie barwnika do płynu chłodzącego stale przepłukującego pole zabiegowe.

Dla Newtrona jest to opatentowana konfiguracja preparatu F.L.A.G. for B. LED, który – jak wskazuje drugi człon nazwy – współdziała ze światłem niebieskiej diody umieszczonej w rękojeści Newtrona (zdj. 4).

Do innych zabiegów można wymiennie stosować pierścień diodowy zapewniający białe światło, co istotnie poprawia widoczność podczas pracy. Szybkość odtwarzania biofilmu uzależniona jest nie tylko od precyzji oczyszczania, ale i od jakości powierzchni tkanek twardych po zabiegu. Stopień wygładzenia powierzchni po zastosowaniu ultradźwięków wskazuje na wysoką skuteczność tej metody, przewyższającą kiretaż manualny [1–4].

Zatem pokrótce omówiona została podstawowa funkcja skalera, choć dla pełnego obrazu dodać należy jeszcze komplet końcówek stworzonych specjalnie do rootplaningu i oczyszczania powierzchni wszczepów. Aby jednak zapracować na miano urządzenia wielofunkcyjnego, konieczne jest coś więcej.

W zakresie zabiegów protetycznych bardzo przydatne są pilniki do opracowania powierzchni i co ważniejsze – pobrzeża zębów filarowych. Specjalistyczne prace zależnie od rodzaju uzupełnienia wymagają precyzyjnej preparacji, co ułatwić może sekwencja końcówek Perfect Margin dostępna w dwóch odmianach – shoulder lub rounded (zdj. 5). W opinii autora praca z wykorzystaniem ruchu oscylacyjnego zamiast rotacyjnego sprzyja zachowaniu symetrii preparacji, eliminując kierunkowe obciążenie wiertła, a co za tym idzie kątnicy/turbiny. Nieco mniejsza wydajność opracowania korzystnie wpływa na precyzję. Warto również zwrócić uwagę na barwne oznaczenia na tipach, które wskazują na zalecane ustawienia mocy generatora (zdj. 6–9) [5–6].

Kolejną dziedziną stomatologii, w której ultradźwięki stosowane są coraz powszechniej, jest endodoncja. Aktywacja podchlorynu w kanale to nie jest jedyna możliwość (zdj. 10). Uzyskanie właściwego dostępu, usunięcie materiału podczas ponownego leczenia lub kondensacja gutaperki podczas wypełniania to dalsze wskazania kliniczne do użycia Newtrona z odpowiednimi akcesoriami. Dostępne instrumenty skonfigurowane są w zestawy EndoSuccess Canal Accsess prep. i Endosuccess retreatment (zdj. 11). Możliwość stosowania roztworów kwasu edetynowego (EDTA) (do 15%) podczas opracowywania to już tylko dodatek.

Duże znaczenie w dobie ograniczania interwencji w leczeniu zachowawczym, a także unikanie jatrogennych uszkodzeń skłania do zastosowania diamentowych pilników zamiast tradycyjnego opracowania wiertłami. Powinno się pamiętać, że w świetle wielu opinii stosowanie instrumentów rotacyjnych do opracowania powierzchni aproksymalnych dopuszczalne jest wyłącznie przy rozpoznaniu ubytków lustrzanych. I tu z odsieczą po raz kolejny pojawia się skaler, tym razem z kompletem końcówek z bezpiecznym jednostronnym nasypem diamentowym (zdj. 12). Niewielki rozmiar zapewnia ograniczenie interwencji, a w przypadku ubytków rozległych bezpieczne uzyskanie dostępu. Dostępna w zestawie kulka diamentowa pozwala na opracowanie ubytków zlokalizowanych na powierzchniach żujących, wargowych i podniebiennych (zdj. 13). Instrument sprawnie spisuje się również podczas usuwania resztek materiału po usunięciu stałych aparatów ortodontycznych [7, 8].

Opisanie wszystkich dostępnych obecnie zastosowań przekracza ramy opracowania. Należy jednak jeszcze wspomnieć o końcówkach dedykowanych endochirurgii i np. kondensacji szkło-jonomerów.

Atrakcyjna wizualnie konstrukcja oraz łatwa i czytelna metoda koordynowania ustawień generatora dla określonych końcówek poprzez zastosowanie kolorowych oznaczeń na tipach zgodnych z kolorem podświetlenia pokrętła mocy ułatwia kontrolę parametrów pracy. Duży pojemnik na płyn chłodzący, w połączeniu z szerokim zakresem regulacji przepływu, dzięki zastosowaniu pompy perystaltycznej, pozwala na dobranie optymalnego dozowania. Ukształtowanie kanałów w obrębie tipów pozwala na precyzyjne deponowanie roztworu w miejscu pracy końcówki, zmniejszając jednocześnie ilość wytwarzanego podczas pracy aerozolu stanowiącego istotny czynnik ryzyka zakażeń krzyżowych (zdj. 14).

Ponad roczne doświadczenia w pracy tym urządzeniem potwierdzają w opinii autora przydatność kliniczną i niezawodność samego urządzenia. Praktyka wskazuje na konieczność uwzględnienia zaleceń producenta obejmujących dodatkowe zamocowanie, skądinąd przenośnego urządzenia. Niewielka masa sprawia, że przypadkowe pociągniecie np. za kabel zasilający może spowodować, że urządzenie spadnie i ulegnie uszkodzeniu. 

Niewielka masa nie zapewnia koniecznej stabilności. Potencjał, jaki oferuje opisywane urządzenie, sprawia, że określenie „wielofunkcyjne” jest dla niego całkowicie uzasadnione, a dla wielbicieli gadżetów powstała wersja z możliwością sterowania ustawieniami przy użyciu bezprzewodowego parowania z tabletem. 

Niezależnie jednak od dodatkowych usprawnień urządzenie wielofunkcyjne znajduje zastosowanie w codziennej pracy, istotnie ułatwiając liczne zabiegi, a wiele z nich czyniąc bezpieczniejszymi.

 


 

Przypisy