Tematem, który warto choć w niewielkim stopniu poznać, aby zrozumieć kwestię ósemek, jest historia ewolucji naszego uzębienia. Konieczne jest w tym celu cofnięcie się ok. 320 mln lat wstecz, w czasy pierwszych gadów.
Kiedy kolonizowały one ziemię, ich liczne zęby były stożkowate i ostro zakończone. Z czasem ewolucja spowodowała redukcję ich liczby i różnicowanie przednich zębów. Następnie zróżnicował się górny kieł w szczęce, a kolejno analogicznie w żuchwie. Ten ostatni umiejscowił się doprzednio w stosunku do górnego. I tak już pozostało aż do pojawienia się współczesnego Homo sapiens.
Trzonowce naszych przodków ewoluowały w trzech etapach. Pierwszy, mający miejsce w epoce ssaków trzeciorzędowych, polegał na ukształtowaniu i charakterystycznym układzie trzech guzków na powierzchni żującej trzonowców. W kolejnej epoce, drugorzędzie, kiedy prym wiodły dinozaury, ssaki stanowiły nieliczną grupę zwierząt, która zmierzała w kierunku łożyskowców ze zdolnością żyworództwa i karmienia piersią. Trzonowce żuchwy ssaków tego okresu miały już sześć guzków („trójkliniastych”), dzięki którym mogły równocześnie ciąć i miażdżyć pokarm niczym tłuczek w moździerzu. To drugi milowy krok w ewolucji zębów trzonowych przyszłego człowieka. Około 65 mln lat temu, kiedy wymierały dinozaury, ssaki przeciwnie – zyskały na świetności. Najstarszy znany dzisiaj łożyskowiec, Prokennalestes, którego szczątki znaleziono na pustyni Gobi w Mongolii, miał 52 zęby. W każdej ćwiartce można już było rozróżnić: cztery siekacze, jeden stożkowaty kieł, pięć przedtrzonowców i trzy trzonowce (jego formuła zębowa to 4.1.5.3).
Oryginalny układ zębów u najstarszych hominidów, sprzed ok. 8 mln lat, obejmował już tyko 44 zęby, w tym nadal trzy trzonowce w każdej ćwiartce. Nasi przodkowie byli wszystkożerni, a z wyboru – owadożerni. Ich trzonowce wciąż miały tej samej wysokości trójkliniaste guzki. Z czasem jednak w trzonowcach dolnych pozostało pięć guzków ułożonych w kształcie litery Y (zamiast sześciu guzków jak w epoce drugorzędu). W trzonowcach szczęki natomiast były tylko cztery...
Kłopoty z zębami mądrości z punktu widzenia periodontologa – case study
Zęby mądrości są przyczyną licznych problemów zdrowotnych. Prowadzą do zaburzeń w narządzie żucia, powodują liczne powikłania, wpływają na planowanie i leczenie we wszystkich specjalnościach stomatologicznych. Stąd też tutaj wielopłaszczyznowe spojrzenie na ósemki, które może służyć stomatologom jako wsparcie w codziennej pracy.