Jatrogenne uszkodzenie przyzębia w codziennej praktyce

PRACTISE & CASES

Zdarza się, że z powodu pośpiechu, często też w związku z niestarannością, leczenie stomatologiczne staje się przyczyną uszkodzenia tkanek przyzębia. Zarówno wypełnienia klasy II oraz V, jak i samo opracowywanie ubytków mogą uszkodzić przestrzeń biologiczną. Preparowanie tkanek pod stałe uzupełnienia protetyczne, leczenie ortodontyczne dorosłych i dzieci także stwarzają sytuacje, gdy zdrowie przyzębia zostaje naruszone. Niestety bywa, iż takie sytuacje są bagatelizowane. Konsekwencją tego są nieraz uszkodzenia, które wymagają później dodatkowego, często specjalistycznego leczenia. W niniejszym artykule zostaną przedstawione najczęstsze sytuacje, które prowadzą do uszkodzenia tkanek przyzębia w toku codziennych czynności leczniczych. Takich sytuacji można uniknąć.

Brak nawyku zgłębnikowania kieszonek dziąsłowych przy okazji badań okresowych

Jak każdemu schorzeniu tak samo chorobom przyzębia towarzyszą objawy. Zdarza się jednak, że są one ukryte, zamaskowane. System wczesnego ich wykrywania pozwala na szybkie i skuteczne eliminowanie ryzyka rozwoju zmian w przyzębiu. Dlatego też każdorazowo przy okazji wizyt kontrolnych obowiązkiem jest przeprowadzenie badania przyzębia. Wywiad, ocena higieny jamy ustnej, stanu dziąseł (kolor, objętość, ocena przestrzeni międzyzębowych i kształtu brodawek), ustalenie wskaźnika krwawienia, ocena ruchomości zębów, uzupełnione badaniem radiologicznym, pozwalają indywidualnie ocenić sytuację kliniczną – parodontologiczną pacjenta, wychwycić pierwsze ukryte symptomy stanu zapalnego dziąseł lub zmian w przyzębiu.
O ile krwawienie z dziąseł zostaje zazwyczaj uchwycone przez samego pacjenta i zgłoszone podczas wywiadu lub zauważone przez lekarza podczas badania wewnątrzustnego, o tyle pogłębienie kieszonki dziąsłowej, w której dnie toczy się proces niszczenia tkanek przyzębia, z kością włącznie, może zostać wykryty tylko dzięki zgłębnikowaniu bruzdy dziąsłowej. To obowiązkowy element składowy okresowej kontroli stomatologicznej i nie jest domeną tylko specjalisty. 
Zdarza się, że przez całe lata toczy się uogólniony proces chorobowy w tkankach przyzębia u pacjentów, którzy przy perfekcyjnie zachowanej higienie jamy ustnej, niemający złogów nazębnych i krwawienia, z nielicznymi ubytkami próchniczymi, zgłaszający się na wizyty kontrolne, żyją bez świadomości poważnego zagrożenia dla przyzębia. Jedynym wskaźnikiem, który mógłby zaniepokoić, są pogłębione kieszonki dziąsłowe, w których dnie tkwi prawdziwe niebezpieczeństwo. Często młodzi pacjenci z zadbanymi zębami, bez ubytków próchniczych i złogów nazębnych, z pełnymi łukami zębowymi, po przypadkowym wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego dowiadują się o poważnym problemie, jakim jest zanik kości wyrostka w jednej trzeciej lub połowie wysokości wyrostka zębodołowego. U takich osób tylko zbadanie kieszonek, które w takiej sytuacji potrafią przy niektórych zębach sięgać więcej niż 6 mm, mogłoby spowodować postawienie wcześniej diagnozy i wdrożenie stosownego leczenia. Urazowy węzeł zgryzowy może również być przyczyną powstania kieszonki patologicznej i pionowego ubytku kości przy pojedynczych zębach. Bez objawów zapalenia, z p...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Roczną prenumeratę 4 wydań Forum Stomatologii Praktycznej
  • Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
  • ...i wiele więcej!

Przypisy