Antybiotyki to niezwykle istotna grupa lekowa. Jest oczywiste, że ich stosowanie powinno być uzasadnione w określonych tylko przypadkach. Trzeba zawsze ostrożnie podchodzić do ustalenia czynników sprawczych, a także oceny wrażliwości bakterii wywołujących zakażenie na planowany antybiotyk. W niniejszym artykule antybiotyki podzielono na te, które służą w leczeniu zapaleń dziąseł i przyzębia, oraz używane w leczeniu kanałowym.
Autor: Ewa Grabowska
Zakład Chorób Błony Śluzowej i Przyzębia,
Warszawski Uniwersytet Medyczny.
Przy całej różnorodności pacjentów, jacy zgłaszają się do gabinetów stomatologicznych, ich potrzeb i oczekiwań, łączy ich jeden wspólny mianownik – oczekiwanie, że „nie będzie bolało”. Lekarz dentysta ma złagodzić ból, który skłonił ich do wizyty, i ma przeprowadzić zabieg bezboleśnie. Pacjent chce wyjść z gabinetu wolny od bólu i móc wrócić do swojego normalnego funkcjonowania bez bólu.
Antybiotykoterapia jest jednym z tych tematów, który w medycynie ogólnie, a w stomatologii w szczególności najbardziej dzieli zarówno lekarzy, jak i pacjentów. Przez jednych antybiotyki są uważane za remedium na każdy problem, w szczególności bólowy, nawet bez podejmowania właściwego leczenia przyczynowego. Inni ostrzegają przed ich nadużywaniem, grożącym rozwojem lekooporności u bakterii, a także zachwianiem równowagi mikrobiologicznej organizmu. Czy można całkowicie wyeliminować stosowanie antybiotyków w stomatologii i czy byłoby to właściwe? Z pewnością nie, należy jednak znać zasady ich wykorzystywania, tak aby dokonywać w każdym przypadku rozważnego wyboru, opartego na aktualnej wiedzy, wynikach badań i doświadczeniu klinicznym.
Obrazowanie radiologiczne pozwala na wizualizację głęboko położonych tkanek w sposób nieinwazyjny. Dzięki temu ułatwia diagnostykę, identyfikację przyczyn chorób, ocenę ich dynamiki, wybór optymalnej metody leczenia, a także monitorowanie jego efektów lub ewentualnego postępu choroby. Współczesne lampy emitujące promieniowanie, a także wprowadzenie cyfrowych czujników, pozwoliły na znaczące obniżenie dawki promieniowania, dzięki czemu praktycznie wyeliminowano efekty uboczne tej metody diagnostycznej, szczególnie jeśli chodzi o obrazowanie stosunkowo niewielkich obszarów ciała, jak to ma miejsce w przypadku stomatologii.