Woda powodziowa może zawierać pochodne ropy naftowej, drobnoustroje, a także niebezpieczne odpady medyczne czy chemiczne. Po opadnięciu wody, uprzątnięciu szlamu i wszystkiego, co fala ze sobą przyniosła – każdy, kto ucierpiał na skutek żywiołu, próbuje ratować to, co zostało z dobytku.
W ostatnim czasie pojawiają się pytania o to, jaki sprzęt stomatologiczny, a także w jakim zakresie można uratować.
Pracownicy firmy Stern Weber Polska, którzy na co dzień naprawiają urządzenia i doradzają w zakresie ich serwisu, przygotowali kilka podpowiedzi, co należy zrobić po wejściu do gabinetu stomatologicznego, który ucierpiał w wyniku powodzi.
- Czy można samodzielnie uruchomić sprzęt?
Należy pamiętać przede wszystkim o własnym bezpieczeństwie – zdrowiu, a nawet życiu. Pod żadnym pozorem nie wolno samodzielnie uruchamiać sprzętu, który miał kontakt z wodą. Rekomendujemy wezwanie do gabinetu serwisanta producenta danego sprzętu.
Serwisant po wstępnych oględzinach urządzenia może realnie ocenić, czy istnieje możliwość uruchomienia sprzętu. Nikt nie powinien uruchamiać urządzeń po zalaniu bez ich uprzedniego profesjonalnego sprawdzenia. Podstawą do podłączenia sprzętu do prądu jest wykonanie na nim testów elektrycznych.
- Jak przygotować gabinet po osuszeniu i naprawie sprzęt – medyczny test elektryczny
Sprzęt w gabinecie stomatologicznym to sprzęt medyczny, a więc podlega wszystkim medycznym regulacjom. Jakakolwiek ingerencja w urządzenie może być podejmowana jedynie przez osoby do tego odpowiednio przeszkolone i autoryzowane. W innym przypadku użytkownik działa wyłącznie na własną odpowiedzialność. Do największych zagrożeń w wyniku samowolnego uruchomienia urządzeń należą ryzyko porażenia prądem użytkownika oraz niebezpieczeństwo wystąpienia zwarcia elektrycznego, które w konsekwencji może doprowadzić do zapłonu i do ostatecznego zniszczenia urządzenia.
Profesjonalnie osuszony i naprawiany sprzęt będzie musiał przejść specjalistyczne testy elektryczne według normy regulującej użytkowanie sprzętu medycznego. Takie badanie sprzętów w gabinetach stomatologicznych mogą przeprowadzić jedynie osoby do tego upoważnione i odpowiednio wykwalifikowane, które posiadają uprawnienia do wykonania pomiaru sprzętu medycznego.
W zakres testu elektrycznego wchodzą również testy funkcjonalne, czyli sprawdzenie działania wszystkich funkcji urządzenia i jego podzespołów.
- Czy sprzęt będzie można uratować?
Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Żaden sprzęt, który w znacznym stopniu składa się z elementów elektronicznych – tak jak współczesne unity, autoklawy czy nawet pompy i kompresory – nie jest odporny na znaczący kontakt z wodą. O tym, czy dany sprzęt będzie można uratować, powinien zadecydować autoryzowany serwis producenta danego urządzenia.
- Czas i koszty naprawy
Płyn, który w wyniku powodzi zalał sprzęt, to nie woda, to elektrolit. Od strony sanitarnej to brudna woda. Elektrolit z czasem może powodować wytrawianie sprzętu. Serwisant, który pojawia się na miejscu, będzie mógł realnie ocenić skutki zniszczenia sprzętu i możliwości jego naprawy. Należy pamiętać, że wstępne wyceny napraw mogą znacząco różnić się od tego, ile finalnie taki serwis może kosztować. Niemniej trzeba mieć na uwadze, że koszty wymiany poszczególnych elementów i podzespołów oraz samej naprawy mogą przewyższać zakup nowego urządzenia – szczególnie tych mniejszych sprzętów niezbędnych w gabinecie stomatologicznym, takich jak autoklawy, pompy i kompresory.
Nawet jeśli uda nam się naprawić sprzęt, który uległ zalaniu, to nikt nie jest w stanie zagwarantować, że za jakiś czas kolejne podzespoły nie będą wymagały drogiej naprawy – tym samym powodując przestoje w pracy gabinetu.
Niestety, zawsze istnieje obawa, że od strony sanitarnej ten sprzęt nigdy już nie będzie bezpieczny, bo nigdy nie możemy być całkowicie pewni, czy został dobrze wyczyszczony. Nie należy bagatelizować również aspektu związanego z elektroniką, bo takie urządzenie będzie jeszcze wrażliwsze i bardziej podatne na zmiany napięcia energii elektrycznej, które mogą występować na terenach popowodziowych.
- Podsumowanie
Tak jak wspominaliśmy, każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie w zależności od stopnia zalania i zniszczenia sprzętu. Dobrze wziąć pod uwagę również fakt, jak długo sprzęt był eksploatowany przed zalaniem – niestety, im starszy sprzęt, tym naprawa może być mniej opłacalna i stanowić równowartość zakupu nowego sprzętu.
Pamiętajmy jednak przede wszystkim o własnym bezpieczeństwie.