Leczenie kanałowe dzieci to trudny temat dla wielu lekarzy dentystów. Otwarcie zęba i pozostawienie go otwartego przez lata to najczęstsza „metoda” leczenia zapaleń miazgi u dzieci. Ząb tak pozostawiony jest w ciągłym przewlekłym stanie zapalnym, okresowo zaostrzającym się. Każde takie zaostrzenie się zapalenia kończy się podawaniem dzieciom jako leku pierwszego rzutu antybiotyku, nieobojętnego przecież dla organizmu dziecka. „Ładowanie” w dzieci antybiotyków bez próby udrożnienia i odkażenia kanałów to podstawowy błąd lekarski. Pozostawienie w jamie ustnej dziecka nieleczonych zębów mlecznych z martwą miazgą jest niezgodne ze sztuką lekarską.
Autor: Urszula Matuszak-Suchorska
lek. dent.
Co trzeci pacjent w naszej codziennej praktyce stomatologicznej wymaga leczenia endodontycznego. Jest to zabieg bardzo częsty, a jednocześnie bardzo skomplikowany i wymagający indywidualnego podejścia do każdego zęba. Dlatego endodoncja sprawia często wiele kłopotów i wymaga cierpliwości, delikatności i ogromnej wiedzy o ciągle zmieniających się schematach.
Leczenie kanałowe u dzieci
Leczenie kanałowe dzieci to trudny temat dla wielu lekarzy dentystów. Otwarcie zęba i pozostawienie go otwartego przez lata to najczęstsza „metoda” leczenia zapaleń miazgi u dzieci. Ząb tak pozostawiony jest w ciągłym przewlekłym stanie zapalnym, okresowo zaostrzającym się. Każde takie zaostrzenie się zapalenia kończy się podawaniem dzieciom jako leku pierwszego rzutu antybiotyku, nieobojętnego przecież dla organizmu dziecka. „Ładowanie” w dzieci antybiotyków bez próby udrożnienia i odkażenia kanałów to podstawowy błąd lekarski. Pozostawienie w jamie ustnej dziecka nieleczonych zębów mlecznych z martwą miazgą jest niezgodne ze sztuką lekarską.