Kiedy już otwarto pierwszą butelkę beaujolais i uroczyście zapalono bożonarodzeniowe lampki na Polach Elizejskich, przyszła pora na kolejne, coroczne święto dla frankojęzycznych stomatologów.
POLECAMY
Tegoroczne motto Kongresu ADF: „Gruntowna, podstawowa wiedza źródłem spokoju i zadowolenia’’, odzwierciedlało nastroje panujące w środowisku francuskich stomatologów. Nie trzeba się jednak długo zastanawiać, by uznać jego ponadterytorialny charakter i odszukać szereg analogii z polskimi realiami.
Każdego roku Kongres umożliwiał stomatologom zdobywanie nowej wiedzy, wymianę doświadczeń z innymi, powiększanie kompetencji, pozwalał zainteresować się nowymi dyscyplinami, koncentrował się na zdrowiu i zadowoleniu pacjenta. Sam stomatolog stanowił natomiast tylko tego tło.
W tym roku Komitet Organizacyjny postanowił to zmienić. Francuskie Towarzystwo Stomatologiczne zdecydowało bardziej wyraziście wspierać stomatologa w codziennej pracy, w pokonywaniu trudności i odnajdywaniu przyjemności i zadowolenia z wykonywanego zawodu.
Ten bowiem dzisiaj, poddany coraz większej presji administracyjnej, fiskalnej, finansowej, medialnej i prawnej, w obliczu wzrastających wymagań pacjentów (zazwyczaj wyedukowanych przez internet), wykonuje swoją pracę w warunkach coraz trudniejszych.
Z jednej strony oczekiwania najwyższej jakości świadczonych usług, z zastosowaniem nowoczesnej technologii w ramach ogólnie przyjętej przeciętnej ceny usługi, z drugiej bezradność państwowej opieki zdrowotnej, z równoczesnym oczekiwaniem stomatologa lukratywności swojego zawodu, stają się źródłem narastającego stresu, demotywacji i wypalenia zawodowego oraz negatywnie wpływają na zdrowie stomatologa i jakość jego życia.
Walka o satysfakcję z wykonanej pracy, spokój i zadowolenie, a także pozytywne refleksje co do perspektyw emerytury, stają się ważnym elementem codzienności.
Po zamknięciu gabinetu stomatolog pozostaje w pracy z papierami, rachunkami i całą dokumentacją. Brak mu czasu dla rodziny, na rozwijanie pozazawodowych zainteresowań czy zwykły spacer. Wszechobecna w gabinecie i w relacjach z pacjentem ekonomia i polityka stają się coraz częściej źródłem cierpienia emocjonalnego.
Czy jest więc możliwe nie być w permanentnym stresie, nie stać na granicy depresji i wypalenia zawodowego? Mieć czas dla siebie? Gdzie i jak szukać spokoju i zadowolenia?
Bezwzględnie konieczne jest dbanie o higienę życia, korzystanie z mądrości życiowej, która często pozwala rozwiązywać problemy.
Dobry dentysta to przecież dentysta żywy i szczęśliwy.
Stąd też na okoliczność tegorocznej edycji Kongresu, przez pięć dni, podczas ponad 100 wykładów, wykładowcy wracali do podstaw (fundamentów) wiedzy stomatologicznej.
To one mają nam zapewnić spokój i dać zadowolenie z pracy.
